czwartek, 15 grudnia 2011

Właśnie skończyłam oglądać film....i nie pamiętam właściwie jak się nazywał. Taka tam przyjemna komedia romantyczna o dziewczynie która 'zaliczyła' 19 chłopaków a 20 ma być jej mężem...Takie tam sralala, na nudny wieczór może być gdyż grała tam ta blondynka ze Strasznych Filmów...i baaardzo przystojny aktor :)

I teraz tak sobie myślę...co mogę robić przez resztę tego jakże przecudownego wieczoru...uczyć się nie będę ! NIE! i tak nie chodzę do szkoły...hmmm... Nie wiem, jak się dowiem, dam wam znać :)

Ostatnio myślę i przejmuję się tak bardzo, bardzo moimi włosami...Już wiele razy miałam je farbowane ale w czerwcu udało mi się zrobić z nich coś z czego jestem zadowolona ! I od tamtego czasu boję się ich farbować...Moje włosy są właściwie długie... takie jak te 3 jeżeli chodzi o odcienie no i troooszkę krótsze :)

Maarzy mi się właśnie taka zmiana ! całkowita...ale jak ja bym płakała za moimi włoskami.

 Na to pozwoliłabym sobie prędzej...Ni to blond, ni to brąz....Hmmm, pomyślimy.
 A to właściwie bardziej, hmmm, tak miałam w czerwcu. Teraz wszystko się stonowało :)


Nad włosami pomyślę w sobotę !:D

Wstawię jeszcze kilka zdjęć :) Zrobiłam je rok temu...właściwie 1,5 :D






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz