niedziela, 28 sierpnia 2011

Tak więc jednak wyszło słońce. Fajnie grzeje w nogę.


Zdjecie zrobiłam w tym roku, jakoś w kwietniu.
Co będę dzisiaj robić ? Chyba pójdę na dożynki...chociaż nie wiem czy jeszcze będą.

 Wczoraj skończyłam obraz...Czekał od kwietnia. A że mi się za bardzo nie chciało, to wyszedł jaki wyszedł... Wolałam jak był niedokończony. Bo wtedy wiedziałam że jak się zbiorę w sobie może jeszcze coś z niego wyjść. I tak też jest z życiem. Robimy pewne rzeczy...Zaczynamy je i nie kończymy. Bo nie wiemy jak. Bo brakuje nam pomysłu. Bo liczymy na to że jeżeli chwilę odczekamy, wszystko może się zmienić i przyjdzie nam to łatwiej. Ale zostawiając to za sobą i czekając na jakiś cud, cóż...Nie w każdym przypadku to popłaca. W ten sposób możemy stracić coś wspaniałego. Z lenistwa. Tak więc jeżeli coś robicie, kończcie to. Czas nie jest naszym sprzymierzeńcem, bo pod jego wpływem dostrzegamy wady pewnych rzeczy.

A pod koniec dnia zostajemy z niczym.


Lektor.

Gdyby usunąć jeden domek, widok z mojego okna byłby cudowny. Drzewa, kilka domków dookoła i las.
A kiedy niebo przybiera jeszcze odcień chłodnego błękitu. To jest jak dzisiaj :)

Ponieważ dopiero wstałam nie mam siły pisać o jakiś poważnych sprawach.
To może o filmach. Ale nie o tych które lubie, polecam. Nie, nie.
Nienawidze filmów z lektorem. Nienawidze. Wszystkie filmy które oglądam staram oglądać się z napisami.
Czemu? Ponieważ kiedy jest lektor, nie słyszymy głosu aktorów. A skoro go nie słyszymy, nie słyszymy emocji. Tracimy ok 50% całego filmu. Według mnie lekceważymy także prace aktorów.
Ponieważ przez modulowanie głosem starają się oddać swoją postać. I ja właśnie to uwielbiam w filmach.

Tak, widać że dopiero wstałam ;D



sobota, 27 sierpnia 2011

I didn't have the strenght to get up.

Pogoda za oknem mnie rozpieszcza. Nie ma słońca, nie ma upału. Idelanie.

Mimo tak cudownej pogody jest trochę nostalgicznie. Tak się zastanawiam, skąd ludzie biorą siłę.
Siłę by wstać, ubrać się i robić coś ze swoim życiem. Iść dalej i starać się nie oglądać za siebie.
Czemu jedni są silniejsi od drugich ?

Nie wiem.

Ja siłę czerpie z muzyki. Dzięki niej wstaje, ubieram się i żyje.
Zyję z nadzieją na lepsze jutro. Bo zawsze jest lepiej :)



'Moje życie było czymś więcej niż bajką. Przeżyłam wiele trudnych chwil, ale niezależnie od trudności, które przeszłam, na końcu zawsze czekała na mnie nagroda. '


Więc żyjmy, czerpmy siłę ze wszystkiego z czego się da i czekajmy ! Czekajmy aż będzie lepiej :)

Wszystko ma swój początek jak i koniec.

Zaraz koniec wakacji. Strasznie przykry czas. Nie wiadomo co z nim robić, bo za co się nie zabiore, wydaje mi się że tylko marnuje te ostatnie chwile bez szkoły. Tak, szkoła. I to jeszcze nowa szkoła. I myślicie że lepiej być nie może? Otóż zawsze może. 


Czym chcę się 'zajmować' na tym blogu?
Jeszcze nie jestem pewna. Ale mogę obiecać że będzie tu dużo przemyśleń. Tak, taka ze mnie myśląca dziewczyna :) Będzie o życiu moim, innych, o modzie, może urodzie, szkole, muzyce :) o wszystkim.





I niech czerń Cię nie pochłonie, a będzie jedynie
tłem twego życia,
które rozjaśnisz swą osobą.